Dąb Czesław
Dąb Czesław
rozanystok rozanystok
1251
BLOG

Poznańska Piątka, czyli młode dęby w Różanymstoku

rozanystok rozanystok Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

 

 
W Różanymstoku prawie wszystkie drzewa są stare i ogromne.
 
Ale tuż przy budynku bursy jest posadzonych 5 młodych dębów, a przed każdym z nich widnieje tabliczka z nadanym drzewu imieniem.
 
Mieliśmy ostatnio gościa, który zwrócił uwagę, że dwa z dębów noszą takie samo imię Edward i pytał, czy to nie pomyłka.
 
Dlatego dla wszystkich, którzy kiedykolwiek do Różanegostoku zawitają, a i dla tych, którzy nie zawitają, a którym drogie są takie pojęcia jak Bóg, Honor i Ojczyzna, słów kilka o Poznańskiej Piątce.
 
Bo chłopcy z naszego Ośrodka, znają tę historię doskonale.
 
Czesław Jóźwiak, Edward Kaźmierski, Jarogniew Wojciechowski, Franciszek Kęsy i Edward Klinik.
 
Pięciu wychowanków salezjańskiego Oratorium św. Jana Bosko w Poznaniu.
 
Aresztowani przez gestapo we wrześniu 1940 roku, za przynależność do tajnej organizacji, po prawie dwuletnim, okrutnym śledztwie, 31 lipca 1942 roku zostali skazani na śmierć za zdradę główną (trzeba pamiętać, że Poznań, jak cała Wielkopolska, został po klęsce wrześniowej wcielony do Rzeszy) .
 
Nie na śmierć żołnierską, od kuli, ale na haniebną: przez ścięcie gilotyną, co nastąpiło w Dreźnie 24 sierpnia 1942 roku.
 
Niemiecki, narodowy socjalizm był, co trzeba mocno podkreślić, pogański.
 
Bóg miał swoje miejsce tylko na pasach wojskowych w napisie Gott mit uns, ale codzienna praktyka niemieckich narodowych socjalistów zaprzeczała wszystkiemu, co chrześcijańskie.
 
Była świadomie i konsekwentnie pogańska.
 
I tej całej, niezniszczalnej wydawałoby się potędze pogańskiego, niemieckiego narodowego socjalizmu, przeciwstawiło się pięciu młodych Polaków.
 
Niemcy skazali ich na haniebną w intencji śmierć – Nasz Papież, Jan Paweł II , w dniu 13 czerwca 1999 roku wyniósł ich, jako męczenników, na ołtarze. Na wieczną chwałę i dla takiegoż przykładu.
 
A my, w Różanymstoku, wybraliśmy ich na patronów naszego dzieła.
 
I posadziliśmy 5 dębów, nazwanych ich imionami.
 
W maju 1942 roku, zdając sobie sprawę z tego, co go czeka, Edward Kaźmierski napisał w więzieniu swoje wyznanie wiary:
 
Jakaż to siła, ta nasza wiara. Są także tacy tutaj, którzy w nic nie wierzą. Jaka dla nich straszna ta niewola. Słychać tam tylko przekleństwa i złorzeczenia.
 
 
W wolnej Polsce, młody człowiek, uprawiający zawód sędziego, mając na piersi łańcuch z orłem w koronie, wydaje wyrok, według którego publiczne zbezczeszczenie Pisma Świętego nie jest niczym zdrożnym.
 
Ot – formą artystycznej ekspresji jest.
 
I wydając ten wyrok zaczyna od słów: „W imieniu Rzeczypospolitej....”.
 
Dziś puenty nie będzie.
 
 
Wszystkim, których zainteresowała historia salezjańskich męczenników z Poznania, podaję adresy dwóch z licznych stron im poświęconych.
 
 
 
 

Zobacz galerię zdjęć:

Dąb Edward
Dąb Edward Dąb Franciszek Dąb Jarogniew Dąb Edward 2
rozanystok
O mnie rozanystok

DUCHOWI SYNOWIE ŚW. JANA BOSKO - OJCA I NAUCZYCIELA MŁODZIEŻY

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura