zaraz zaczniemy skakać
zaraz zaczniemy skakać
rozanystok rozanystok
470
BLOG

O skakaniu przez przeszkody.

rozanystok rozanystok Rozmaitości Obserwuj notkę 11

Skoki przez przeszkody zawsze były sportem widowiskowym – do tego stopnia, że są dyscypliną olimpijską, a w 1980 roku, na zbojkotowanej przez kraje zachodnie olimpiadzie w Moskwie (wiem – olimpiada to okres pomiędzy igrzyskami, a nie same igrzyska, ale wtedy, tak się mówiło) polski jeździec Jan Kowalczyk zdobył złoty medal.

Rzecz jasna jest to dyscyplina w najlepszym tego słowa znaczeniu – drużynowa:
bo skacze koń, ale naprowadza go na przeszkodę jeździec.

Jeśli jeden z dwóch członków drużyny nie jest w formie – zawody kończą się spektakularną klapą, bo oprócz zwyczajowego zrzucania potrąconej przez końskie kopyta belki, mają miejsce tzw. wyłamania (koń odmawia skoku i albo się cofa albo - co wygląda zupełnie uroczo - robi jeźdźcowi psikusa i obiega sobie przeszkodę z boku, bo przecież konie to są inteligentne zwierzęta).

A już zupełnie nie jest ładnie - kiedy jeździec z konia spadnie (taka parafraza/nawiązanie do starej, kawaleryjskiej piosenki), wręcz przeciwnie, wygląda to nawet groźnie.

Dlatego zanim drużyna przystąpi do zawodów – trenuje, a zanim trenować zacznie – musi się wzajemnie zaakceptować, a najlepiej – polubić.

Inaczej – nici ze skakania.

Jak nasi stali Czytelnicy wiedzą, w Różanymstoku mamy stadninę i ci chłopcy, którzy chcą, mogą się uczyć jazdy konnej.
ZA DARMO rzecz jasna, co jest w dzisiejszych, komercyjnych czasach wyjątkiem.

Niektórym się ta jazda konna podoba do tego stopnia, że jeżdżą nawet wieczorem, co widać na załączonym zdjęciu.

Ale po zimowej przerwie, gdy konie, jeśli wychodzą ze stajni, to tylko po to, by się w cieplejsze dni na pozbawionym śniegu i lodu wybiegu wyhasać i hippiki nie ma, chłopcy są po prostu jazdy spragnieni.

Są wśród nich rzec jasna tacy, którym jazda konna idzie łatwiej, są też tacy, którym przychodzi to trudniej, a są i tacy, dla których jest to coś naprawdę trudnego, i to jest normalne, bo przecież tak, jak są różnej klasy kierowcy samochodów, tak i wśród jeźdźców nie ma ujednolicenia pod tym względem.

Ci, którym jazda konna idzie najlepiej, próbują skakania przez przeszkody, choć właściwym określeniem byłoby tu „przeszkódki”, bo nasze konie to są wierzchowce zwykłe, a nie specjalnie wyselekcjonowane o skokowych talentach, dlatego wysokość przeszkód jest tu niewielka, a nasi chłopcy to najczystszej wody amatorzy (i to jest komplement).

Pan Czarek układa pomalowane w kolorowe pasy belki na ziemi, wyznaczając w ten sposób koniowi miejsca odbicia (zupełnie, jak w lekkoatletycznym trójskoku).

Potem belki wędrują na wysokość wyznaczoną przez grubość jednej opony i koń wraz z jeźdźcem próbują przebiec (bo to jeszcze nie skoki) trasę bez potrącenia belki.

Kiedy już przeszkody wędrują na wysokość 3 opon (tak swoja drogą – to jest przykład na recykling w najlepszym tego słowa znaczeniu) zaczyna się skakanie. Z różnym rzecz jasna skutkiem, bo i konie przez zimę od takiej gimnastyki odwykły.

A teraz będzie troszkę dydaktycznego smrodku (to nie ja – to Wańkowicz, Melchior):

życia tych chłopaków to są prawdziwe tory przeszkód – i na tych swoich torach przeszkód strącają jedną przeszkodę za drugą. W końcu – zniechęcają się, bo ile można próbować, kiedy za każdym razem jak nie „zrzutka” - to „wyłamanie”, jak nie wyłamanie – to gleba.

Koń by się załamał, a co dopiero człowiek.

Ale jeśli się uda pokonać bezbłędnie nawet nie przeszkodę, a wspomnianą, niewysoką „przeszkódkę”, to się choć na chwilę czują w tych swoich przegrywanych życiach – wygranymi.

I dlatego ten niby kaprys, niby dziwactwo zakonników, jakim jest uczenie chłopców jazdy konnej ma w sobie sens, co starałem się wam, drodzy Czytelnicy w tym tekście wykazać.
 

Zobacz galerię zdjęć:

przeszkody już ułozone - na początek na ziemi
przeszkody już ułozone - na początek na ziemi skaczemy przez 3 opony! udało się :-) Choć zaraz zmrok zapada - jeszcze jedno kółko na parcourze! Różanystok: widok z dawnego klasztoru prawosławnego na  dawny klasztor dominikański Bazylika o zachodzie Różanystok - bazylika nocą
rozanystok
O mnie rozanystok

DUCHOWI SYNOWIE ŚW. JANA BOSKO - OJCA I NAUCZYCIELA MŁODZIEŻY

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości